Niestety i u nas nie wypaliło, na marne jechałem z Gliwic.
były 3-4 osoby licząc mnie
(plus mała horągiewka biało-czerwona na szczęście). Są tu aż 3 budynki urzędu miejskiego, więc organizator nawet nie raczył przekazać ANI Kacprowi R. ani mnie na mejla (pisałem do niego mejla 2 dni przed manifestacją), pod którym mają się rzekomo zebrać zainteresowani.
Pozdrowienia dla Dawida D-ego i jego kolegi za wytrwałość... Niestety nasze zażenowanie nie zna granic. Na przyszłość zdecydowanie lepiej musi być to zorganizowane.
W Warszawie przy minus 9 stopniach temperatury było ponad 1500 ludzi (u nas od rana do momentu kiedy to piszę jest 15 stopni i troszkę co jakiś czas pada), serio tak ciężko ruszyć 4 litery sprzed ekranu komputera? Mówię to także do Katarzyny K., która była ze mną na Warszawskiej manifestajci nr 1 (23.03.2013)... W Zabrzu jej nie widziałem a chodziłem 30 min pomiędzy wszystkimi budynkami urzędu.
Hańba jednym słowem i nic więcej nie mam do dodania, pozdrowienia dla Przemka z ZiZ oraz Kacpra z PR i pozostalych aktywnych czlonkow oraz sympatyków Ruchu.