Są trzy podstawowe etapy naszej ewolucji: dzieciństwo, dorosłość i rodzicielstwo lub przywództwo. Dziecko jest charakteryzowane jako zależne od zewnętrznych potrzeb takich jak: jedzenie, ochrona i zdrowie. W królestwie zwierząt przejście z dzieciństwa do dorosłości jest zakończone, gdy dziecko już nie liczy na innych by być karmione, chronione i utrzymywane w zdrowiu. My, nasz gatunek jesteśmy dziś wiecznymi dziećmi w naszym społeczeństwie. Jak łatwo byłoby winić polityczny, ekonomiczny i społeczny system który wychowuje zależnych ludzi. To nieunikniona prawda, że cały system to odzwierciedlenie stanu tych ludzi. Rzadko dziś widzimy dorosłych w tym sensie, że potrafią sobą pokierować. Co oznacza, że rzadko można spotkać jednostkę, która nadaje się do rodzicielstwa lub przywództwa. Etap rodzicielstwa i przywództwa następuje, kiedy nie tylko umiemy pokierować sobą, ale gdy jesteśmy gotowi i chcemy pomagać innym w kierowaniu sobą. Dzisiejsi przywódcy, niefortunnie, niestety są nikim więcej jak dziećmi w ciałach dorosłych ludzi, noszących ubrania przywódców. Cały nasz gatunek staje przed wyborem- kierować sobą czy być rządzonym przez innych.
Stworzenie, nie może być wspanialsze od Stwórcy. Niezależnie od tego czy wierzysz w Boga, Allaha. Matkę Ziemię czy cokolwiek innego, to twój stwórca. Wierzę w Boga, bóg jest moim Stwórcą. Nawet Księga Rodzaju jeden, dwadzieścia siedem mówi, Bóg stworzył człowieka na swoje własne podobieństwo. Więc odkąd człowiek został stworzony na boskie podobieństwo. Upełnomocniona suwerenność lub majestat królewski zostały ci nadane. Więc wierzę, że Stwórca stworzył wszystkich nas jako królów i królowe. To oznacza, że nie ma absolutnie nikogo pomiędzy mną i moim Stwórcą. Gdyby był ktoś pomiędzy, wtedy miałbym więcej niż jednego pana.